Unort vs Clair 3 vs 3

Kolejny trener chętny do walki, wzbudził w Clair dumę. Szybko dobrała sobie odpowiednią arenę i start! Arena była bardzo dziwna, przypominała trochę wielką wierzę dzwonniczą, na górze areny był dzwon, gigantyczny dzwon ktorego korpus był o wiele mniejszy odd serca, i reszty. Gdy tylko Clair i jej przeciwnik zajeli swoje miejsca, serce dzwonu zaczęło się ruszać. Trzeba będzie uważać by to nie uderzyło w pokemona! Clair wystawiła swojego pokemona, był nim Dragonair

- Więc to tak. - mruknął do siebie, bacznie obserwując arenę na jakiej się zmierzę ze Smoczą Liderką. Chwile myślałem nad tym kogo wystawić, aż w końcu.. wyjąłem balla i wyskoczył z niego Torterra, mój nowy nabytek. - Dobrze Torterra, pokażesz na co cię stać. Zaatakuj go Wood Hammer na początek. - rzekłem do swojego pokemona, na ten moment tylko jeden atak. Potem zobaczymy co się wydarzy.

-Dragonair, użyj dragon rage!-Krzyknęła Clair a po chwili pokemon chciał to zrobić, lecz dzwon mu przeszkodził. Troterra uderzył swoim atakiem, lecz był to atak obusieczny, wiec sam też lekko oberwał.
dragonair 70%
torterra 90%

- Świetnie sobie radzisz Torterra, teraz pora na atak Razor Leaf. - rzuciłem do pokemona by wykonał atak jak najszybciej się da. - Następnie Absorb, żeby trochę się zregenerować. A na koniec ponownie Wood Hammer. - dodałem po paru chwilach i czekałem na to co wydarzy się w walce.

Torterra zbierając się do ataku razor leaf, został uderzony dzwonem. Jednak został szczęśliwie odepchnięty do tyłu i użył absorb przez co po niespodziewanym ataku nie było już śladu. dragonair spróbował zaatakować aqua tailem, lecz też się nadział na dzwon.
dragonair 60%
torterra 90%

- Eh... - jęknąłem z niezadowolenia, że nie udało się zaatakować tak jak zakładał plan. Wziąłem się w garść i krzyknąłem do pokemona: - Teraz ponów próbę ataku Wood Hammer. Gdy to zrobisz odejdź na chwilę od niego i atak Razor Leaf. Na sam koniec ponownie Absorb. - i zacząłem czekać co wydarzy się na arenie. Ten dzwon strasznie zawadzał, a Torterra nie był szybkim pokemonem.

-Ze mną nie ma lekko! Dragonair, użyj twister! Rozbujamy tę wierzę!-Krzyknęła Clair i pokemon od razu zaczął wykonywać ten atak. Jednak nie przewidziała w tym planie jednego.. Że torterra jest tak duży, że to on zepchnie dragonaira na dzwon. Tak też się stało. A gdy dragonair się pozbierał, Torterra już był w trakcie wykonywania wooden hammer. I Trafił.
dragonair 25%
torterra 80%

- Powrót do balla. - wycofałem Torterrę. Do boju stanął... - Idź Glaceon. - krzyknął a z balla wyskoczył on. - Wykonaj zwinny unik przed tym zasranym dzwonem i zaatakuj Dragonaira swoim Ice Fang. Jak nie uda się to... wywołaj Hail i czekaj na rozwój wypadków.. - rzuciłem i czekałem na wykonania polecenia przez Glaceona.

-Spodziewałam sięlodowego pokemona! Dragonair użyj agility-Krzyknęła i pokemon tak zrobił. Zaczął się ruszać dwa razy szybciej. A dzwon... dzwon sięzatrzymał. Zaczął się teraz bujać na skos areny. Glaceon dał rady wykonać ice fang... lecz atak nie trafił. Dragonair natomiast wykonał thunder wave. Glaceon sparaliżowany
dragonair 25%
glaceon 100% paraliż

- Szlag by to.. Glaceon spróbuj zaatakować Trump Card, jak paraliż ci nie pozwoli i zablokuje cię, to spróbuj Ice Fang. Któryś z tych ataków powinien położyć Dragonaira. Uważaj też na dzwon. Wyczekuj na odpowiedni moment do zaatakowania tego Smoczego pokemona, gdyż jest dużo szybszy.. - rzuciłem do swojego pokemon i założyłem ręce.

Niestety Glaceon nie zdołał zdążyć zrobić nic, bo dragonair użył twister, kręcił się tak szybko, że glaceon rozpędził się bardzo szybko, i w momęcie końca został rzucony, prosto w dzwon.
-Jeszcze raz dragonair, użyj agility!-Krzyknęła Clair i pokemon był jeszcze szybszy.
glaceon 80% Paraliż
dragonair 25%

- Ugh... nie rób nic tylko czekaj aż Dragonair zbliży się lub spróbuje zaatakować z odległości.. wtedy też unik i szybki atak Ice Fang. Uważaj dalej na dzwon. Jedynie to teraz można zrobić, bo jest za szybki... - przegryzłem wargę i czekałem z założonymi rękami.

-Teraz zacznie się pod górę! Użyj ponownie twistera!-Krzyknęła clair, i historia zatoczyła koło. Glaceon znowu uderzył w... ścianę? dzwon sięzatrzymał i znowu zmienił kierunek! Potrącił dragonaira! Glaceon miał okazję by zaatakować lecz szybko dragonair mu zwiał.
dragonair 20% 4xszybkość
glaceon 80% paraliż

- Powrót Glaceon, przydasz się jeszcze. - wycofałem go jak najszybciej się da. - W takim razie nie pozostaje inny wybór niż... - wyjąłem balla a z niego wyskoczył Typhlosion. - Teraz atak Gyro Ball, zobaczymy czy będzie do śmiechu... - uśmiechnął się wrednie. - Tylko uważaj na ten dzwon. Jak po nim nie padnie to dobij go Flame Wheelem.

Typhlosion od razu na powitanie oberwał bardzo szybkim aqua tailem, lecz dragonair po wykonaniu ataku był na równi z dzwonem, i oczywiście też został zraniony. Typhlosion użył gyro ball, co wykończyło już dragonaira.
-Jakie to uczucie, pierwszym pokemonem połowa twoiich została zraniona? Do boju Axew! użyj taunt!-Krzyknęła Clair i axew tak zrobił.

- Najtrudniejszy pokemon padł uf... - westchnąłem głęboko mimo wszystko. Miałem gdzieś co powiedziała Clair, gdyż teraz będzie z górki.. ;u; - Znów zaatakuj Gyro Ballem tego Axew. Uważaj na dzwon, następnie wykonaj Lava Plume. - rzuciłem do swojego pokemona i czekałem spokojnie na rozwój wypadków.

gdy typhloshion próbował zaatakować gyro ball... dzwon zmienił kierunek, i buch! Uderzył go. A w tym czasie axew użył dragon claw, co zabolało typhloshiona.
Typholshion 80%
Axew 100%

- Teraz zaatakuj Lava Plume, do tego ataku nie powinien przeszkodzić nawet dzwon. Następnie znów próba Gyro Ball... tylko proszę cię omiń tym razem dzwon... - rzekłem do mojego startera i czekałem co się wydarzy.

Lava plume trafił, lecz axew szybko siępozbierał i użył assurance. Ten atak trafił prosto w typhloshiona. Po chwili dzwon znowu zmienił kierunek, typhloshion o mały włos go uniknął, lecz gdy celował gyro ballem trafił w dzwon rozbujając bo bardziej w swoją stronę, przez co oberwał Axew.
Typhloshion 60%
axew 75%

- Świetnie Typhlosion, oby tak dalej. Twoim celem jest pokonanie go, albo przynajmniej żeby stracił jak najwięcej sił i życia. Teraz zaatakuj Flamethrowerem prosto w niego, omijając też dzwon. Potem powtórz atak Flame Wheel, również omiń dzwon i odskocz jak najdalej od dzwonu, by nie walnął ciebie. - powiedziałem do pokemona i patrzyłem uważnie co się dzieje.

Mówisz o dzwonie? No bo właśnie uderzał w typhloshiona. Axew odbiegł od przeciwnika, i użył dragon dance, po czym podbiegł i trafił dragon claw'em. To zabolało.
typhloshion 40%
axew 75% atak i szybkość x2

- Dość kur*a tego, teraz walnij w ten zasrany dzwon żeby poleciał na Axew i jego zabolało.. Wal za każdym razem jak dzwon zacznie się zbliżać do ciebie. W przerwach atakuj Axewa Flamethrower... - powiedziałem wkurzony i czekałem aż pokemon wykona polecenie.

typhloshion zignorował dzwon i po prostu zaczął szczelac flamethower'em w axew tak by to on leciał na dzwon. Zrobił to dokłądnie trzy razy. W końcu axew zaatakował dragon claw przez co typloishon oberwał.
axew 40% x2 atak i szybkość
typhloishon 20%

-Własnie! słuchaj go uważnie! następny dragon claw, i koniec! Axew! wykończ go!-Krzykęła Clair, niestety, za późno typhloishion w dobry sposób atakował, ten atak wykończył typhloishona.
axew 40% x2 atak i szybkość