Astam Yrnaquell

Imię/Imiona i nazwisko: Astam "Rabbit" Yrnaquell
Wiek: Postać ma piętnaście lat

Moja historia zapewne nie różni się zbytnio niczym szczególnym, od innych historii. Ba, mógłbym powiedzieć nawet, że jest nudna. Ale do pewnego momentu, być może nawet przełomowym w moim marnym życiu. Urodziłem się w Pallet Town. Mieszkałem w zwykłym szarym domu, w miarę zwykłymi rodzicami. Chodziłem do nienormalnej szkoły, w której byli nienormalni ludzie. Albo ja sobie to wszystko wmawiam. Cóż, nie będę rozdrabniać tego, jakie miałem życie w budynku, w którym głównie pracują mózgi. Byłem ignorowany przez moich rówieśników, wyróżniałem się cholernie na tle innych. Czasem czułem, iż moja obecność nie jest akceptowana - wnioskowałem to po licznych zaczepkach na mą osobę, czułem się cholernie niedoceniany - w sumie dalej się tak czuję. Ale żaden człowiek nigdy nie jest samotny, prawda?  Cóż, nie będę narzekać na swą samotność, aczkolwiek uzupełniał ją mój Growlithe, którego otrzymałem na urodziny od rodziców. Niedługo młodzi trenerzy mieli opuszczać swe domy... jakoś nie widzę siebie w roli poszukiwacza przygód. Założę się, iż przy pierwszej lepszej okazji zostanę pożarty przez jakiegoś ogromnego Pokemona. Cóż... co bu tu jeszcze powiedzieć o swojej historii... a no tak!
Nie pisałem o swojej pasji - Od dawna interesowałem się muzyką Hip - hopową. A wszystko to przez koncert, na którym się przypadkowo znalazłem. Poznałem tam wielu ludzi, ale tylko jeden przypadł mi do gustu. A mianowicie: Mieliśmy o czym gadać i mieliśmy wiele wspólnych zainteresowań. Nazywał się Nancy. Już po paru dniach naszej znajomości postanowiliśmy wyruszyć razem w podróż... ale. Ale stało się coś naprawdę dziwnego. Zawsze spotykaliśmy się obok przystanku autobusowego w Pallet. Oczywiście Nancy też nigdy się nie spóźniał na spotkania, zawsze był punktualny. A może to ja pomyliłem wtedy coś? - Chciałbym by to okazało się prawdą. Wracając: To był dzień w którym mieliśmy razem wyruszyć w podróż. A jego nie było z parę godzin. Autobus z młodymi trenerami odjechał w siną dal w pogoni za przygodą... a ja zostałem. Może mu coś wypadło? Nie wiem. Postanowiłem udać się do jego domu. Dopytać się, czy coś. Drzwi otworzyli mi jego rodzice. Gdy im to wszystko opowiedziałem, spojrzeli na mnie z grymasem. Przecież on udał się do miejsca spotkania w tym samym czasie co ja! Więc gdzie on może być? Czyżby ktoś go porwał? Nie wiem. Ale to zaraz ubarwiło moje cele w podróży. Dowiedzieć się, co się stało z Nancy. Oraz... wreszcie nagrać z nim pierwszą płytę. Wziąwszy pod rękę swego wiernego, ognistego kompana, wyruszyłem przed siebie!

Specjalizacja: Mistrz walk

Odznaki/Wstążki:
-brak-

Pokemony:

Pieniądze:
5000$
Ekwipunek:
Użytkowe:
Pokedex
Leki:
Potion
Pokeballe:
Pokeball x5
Hold Item:
Inne:
Odtwarzacz muzyczny
Scyzoryk
Okulary przeciwsłoneczne