Pokemon Silver
Hullou. Do you want to play a game with me?
Pokemon Silver
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

*Kliknij obrazek*
Pokemonem tygodnia jest...

Każdy jego (lub jego ewolucji) posiadacz może zgłosić się do administracji aby otrzymać
-------------------------
Nagrody
+ 2 sp. def

+ 1 sp. ataku
+ MT Giga Drain
- - -

Dodatkowo rośnie szansa na spotkanie tego pokemona w dziczy.

Seath 34yze55
BlackButlerHogwartDream
W sprawie wymian proszę pisać do HeadAdmina/Filiposa44. Przyjmujemy buttony o rozmiarze 152x52 lub mniejszym.
RPG online - najlepsze internetowe gry online, gry przeglądarkowe i MMORPG | Toplista i-rpg.plGry w przeglądarceToplista gier!TOP50 Gry

 

 Seath

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Małża
Admin
Małża


Liczba postów : 955
Punkty : 457
Join date : 26/08/2014
Age : 24
Skąd : Kalos - Lumiose City | Polska - Wrocław
Job/hobbies : Adminofaszystka, aspirująca Kapłanka Arceusa

Seath Empty
PisanieTemat: Seath   Seath EmptyNie Lis 13, 2016 4:15 pm

Witam śmiałku.
Grać w tym evencie będziesz mniej-więcej jak na safari, czy w fabule - opisujesz w postach swoje zamiary, przemyślenia, ewentualne czyny. Pamiętaj o regulaminie, przyzwoitym zachowaniu i... kombinowaniu dla ukrytej nagrody!

Ponieważ stworzyłam jedynie zarys fabuły i wyzwania jakie przed tobą stoi, możesz wypróbować wszystkiego - nie ma tylko jednego dobrego rozwiązania. Nie pomoże też podglądanie przygód innych graczy. Oczywiście czytać wolno, ale każdy MG ma swój styl i swoje pomysły - zabrania się zwracania swojemu MG uwagi, że takie a nie inne rozwiązanie zadziałało w przygodzie kogoś innego..

Przypominam opis lokacji, co musisz zrobić by ją przejść i jakie masz zadanie:
Seath Tumblr_ljkck9lRM41qf80m9o1_500
Nawiedzona Rezydencja - Zgubiono dynie!
Spoiler:
(poszukiwania, radzenie sobie z fabularnymi wydarzeniami)
> brak wymogów

Nagroda:
- 20 dyniożetonów za przejście
- 20 dyniożetonów za wykonanie zadania
- ukryta nagroda

.
.
.

Zaczynasz!
...od wejścia przez drzwi rezydencji oczywiście.


Ostatnio zmieniony przez Małża dnia Sob Maj 20, 2017 3:36 pm, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry Go down
Seath

Seath


Liczba postów : 887
Punkty : 361
Join date : 30/05/2016
Age : 27
Skąd : Koło pierników. :V
Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptyNie Lis 13, 2016 5:29 pm

Młodzik zamknął za sobą drzwi posiadłości. Stało się. Wtargnął. Biorąc pod uwagę panujący tu klimat samo to było już wyzwaniem, a nie był to wcale koniec! - miał jeszcze odnaleźć te zagubione pokemony...
Cóż... Nie robił tego za darmo! Obiecano mu zapłatę, a w wypadku opłacanego zlecenia nie było miejsca na jakieś tam - strachy na lachy - do sprawy trzeba było podejść profesjonalnie! O tak! Musiał być dzielny!
Owładnięty tą mistyczną odwagą ruszył przed siebie - nie zważając na nawie i upiory, rusałki i utopce, strzygi i czorty - parł do przodu. Cóż.. Właściwie to zrobił jeden krok. Ale za to bardzo pewny krok!
Mały krok dla poke-trenera, ale wielki krok w sprawie zaginionych Pumpkaboo.
Starał się myśleć pozytywnie... Właściwie to wystrój nawet mu się podobał, był w jego guście. A ta mgiełka - cóż - ona też miała swój klimat. Ta pleśń tak samo. Taaaaa.
W każdym razie jakoś ta autosugestia chyba podziałała i w końcu ruszył przed siebie. Póki co zamierzał zwiedzić parter. Uważnie przeglądał wszystkie zakamarki, a nawet przeszukiwał ściany w poszukiwaniu przycisków, za którymi mogłyby kryć się tajne przejścia. Jeśli coś wyglądało wyjątkowo ohydnie - to zamierzał się temu przyjrzeć uważniej - w końcu w takich rzeczach może być coś ukryte, jakieś ukryte przejście do pieczary gdzie skryły się Dyniaki, albo chociaż wskazówka... Rozsypana karma. Ślad ektoplazmy. Cokolwiek?
Powrót do góry Go down
Małża
Admin
Małża


Liczba postów : 955
Punkty : 457
Join date : 26/08/2014
Age : 24
Skąd : Kalos - Lumiose City | Polska - Wrocław
Job/hobbies : Adminofaszystka, aspirująca Kapłanka Arceusa

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptyWto Lis 22, 2016 8:05 pm

Wędrując korytarzem ogarniętym półmrokiem uważnie się rozglądałeś. Ściany jak ściany, podłoga jak podłoga, chociaż na niej najbardziej widać było wpływ zęba czasu. Na szczęście nie do takiego stopnia by nie dało się normalnie iść. Mimowolnie zastanowiłeś się jednak czy w całej posiadłości tak to wygląda. Chociaż lepiej żebyś nie musiał sprawdzać całej. Nie bałeś się, oczywiście. Tylko nie widzi ci się perspektywa tak długiego chodzenia po tak dużym budynku.

Mijając okna za którymi panowała smolista czerń nocy docierało do ciebie nikłe wycie wiatru, które traciło na sile nawet bardziej gdy oddaliłeś się od ściany zewnętrznej rezydencji by poszperać głębiej. Poszlak wciąż brak, jednak przynajmniej ułożyłeś sobie w głowie jak masz zamiar szukać Pumpkaboo. No i nie zapomniałeś o celu misji. W pobliskim miasteczku krążą różne historie o tej lokacji... między innymi że ci którzy tu weszli stracili wspomnienia, zmysły i stali się posiłkiem upiorów. Jak to bywa w tych bajkach o nawiedzonych domach w małych społecznościach. Mimo wszystko jednak, postanowiłeś że nie zignorujesz ewentualnego zagrożenia i będziesz pamiętał by nie panikować, bo zapewne tak ci nieszczęśnicy tutaj zaginęli na zawsze. A ty? Tobie na razie w miarę łatwo. Bo parterowe korytarze i pokoje wydają się całkiem normalne. Opuszczone i mające niepokojącą atmosferę, ale nie znalazłeś nic.
Jest sens szukać na piętrze najpewniej najbardziej wyeksplorowanym, w dodatku służącym pewnie w celu podtrzymywania pozorów?
Jeśli wolisz grać bezpiecznie to zostało jeszcze wiele metrów kwadratowych do przetrząśnięcia... wiele.
A jeśli nie dasz rady oprzeć się ciekawości, to minąłeś chyba gdzieś schody prowadzące na górę...


Lekkie znudzenie, ale jesteś jak nowy.
Powrót do góry Go down
Seath

Seath


Liczba postów : 887
Punkty : 361
Join date : 30/05/2016
Age : 27
Skąd : Koło pierników. :V
Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptySro Lis 23, 2016 4:45 pm

Chłopak poczuł się nieco jak detektyw. Zwyczajne ściany? Zwyczajna podłoga?
- Podejrzane - szeptał.
Mimo że chodzenie i obserwowanie warstw kurzu było nużące, to Dyunn nie zniechęcał się. Minął okno usłyszał wycie wiatru.
- Niezwykle podejrzane.
Brak poszlak...  
- Okropnie podejrzane.
Opowieści o tym miejscu zwiastowały mordercze bestie, krzyki, morderstwa, halucynację, niezapowiedzianą wizytę teściowej, bóle głowy, nudności, (skontaktuj się z leka...), a tutaj póki co było cicho. Cóż.. Z jednej strony ''najciemniej pod latarnią'', więc w tej ciszy i nudzie coś mogło się kryć, z drugiej zaś strony nikt nigdy nie widział latarni, pod którą było ciemno. Chyba że była wyłączona.
Wiedziony tą niesamowitą filozoficzną wypowiedzią, Seath postanowił kontynuować przeszukiwanie parteru, może coś tutaj znajdzie... A jeśli nie.
Cóż.. Jeśli nie znajdzie niczego, to chyba będzie musiał wymyślić nowy plan.

Zawsze istniała opcja, że Ci wszyscy ludzie, którzy tu zaginęli po prostu umierali z nudów próbując przeszukać parter. z drugiej zaś strony to mógł być cwany zabieg, dół był wyjątkowo nudny, hyc na górę i prosto w łapy bestii. I tak źle i tak też niezbyt szampańsko. Życie poszukiwacza zaginionych dynio-monów nie jest łatwym życie.
Powrót do góry Go down
Małża
Admin
Małża


Liczba postów : 955
Punkty : 457
Join date : 26/08/2014
Age : 24
Skąd : Kalos - Lumiose City | Polska - Wrocław
Job/hobbies : Adminofaszystka, aspirująca Kapłanka Arceusa

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptyWto Lis 29, 2016 10:23 pm

No i cóż, tak to wygląda. Nudny parter.
Pochodziłeś jednak sobie po nim dłużej, nie chcąc ryzykować wejściem w paszczę przyczajonego potwora... jeśli tam jakikolwiek był. Fakt faktem że półmrok pobudza wyobraźnię.

W końcu znalazłeś coś wartego uwagi. Dotarłeś do jednego z ciaśniejszych korytarzy rezydencji (porównując go do innych tutaj - jak na miarę "zwykłych" korytarzy i tak był dość spory) - czyżby oznaczało to że nie był on wyłącznie do przeprowadzania gości, a pełnił również bardziej prywatną funkcję? Pozostawiając już temat korytarza... były tu też drzwi. W liczbie mnogiej, nie pojedynczej.
Z czego jedne były typową ruchomą deską zamocowaną w ścianie. Chociaż wyjątkowo ozdobne i ze złotą klamką (dosyć przyszarzałą... zgadujesz że kiedyś była złota), to nosiły na sobie pęknięcia w okolicach framugi. Oznaki włamania? Duchy chyba nie muszą niszczyć materialnych przeszkód.
Druga para drzwi prezentowała się podobnie ozdobnie, drewno było jednak ciemniejsze, a ornamenty na nim wyryte nie tak zniszczone. Były też dwuskrzydłowe i ogólnie większe.

Cóż, przed tobą wybór. Mniejsze, większe, a może najpierw te a potem drugie? Przy okazji musiałeś stanąć żeby się przyjrzeć tym wszystkim cechom drzwi i poczułeś się nieco chłodniej. W końcu trochę się nachodziłeś zanim się tu zatrzymałeś. No i nie ma tu ogrzewania, ni kominka.

Normalny stan, nie jesteś wychłodzony czy coś. To z chłodem to tylko taka obserwacja. Chociaż oczywiście gdybyś poleciał po bandzie to mógłbyś poważniej zmarznąć.
Powrót do góry Go down
Seath

Seath


Liczba postów : 887
Punkty : 361
Join date : 30/05/2016
Age : 27
Skąd : Koło pierników. :V
Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptySro Lis 30, 2016 8:32 pm

Półmrok pobudza wyobraźnie, myślenie pobudza wyobraźnie, podejrzane rzeczy pobudzają wyobraźnie. A zarówno ten parter, jak i całe domostwo, były mocno podejrzane. Detektyw Seath nie mógł tego nie zauważyć. Wprawdzie detektywem był od niespełna kilku godzin, ale już czuł, że ma to we krwi.

W końcu! Po lato-godzino-sekundach buszowania w nicości, natknął się na coś wartego poświęcenia kilku łyżek uwagi. Kolejny ciasny korytarz, bez wątpienia był to podejrzany symptom.
Drzwi w liczbie mnogiej, zdecydowanie będzie trzeba sprawdzić obydwa. Jedne nosiły ślady użytku inne wręcz przeciwnie, jedne były dwuskrzydłowe i spore, drugie pozłacane i mniejsze.
Pomyślmy, gdzie bardziej prawdopodobne byłoby ukrycie owych dyń? Cóż... Zakładając, że porwał je ktoś kto ma pełen dostęp do tegoż domostwa, to raczej nie musiałby się tu włamywać, z drugiej strony dynie wcale nie musiały zostać porwane. W takim wypadku mogłyby być zupełnie wszędzie. Miał dość mało informacji, mimo wszystko nie poddawał się, kto nie ryzykuje ten pokeszampana Piccolo nie pije.

Gdy tak zastanawiał się nad wyborem swej drogi, poczuł, że jest mu nieco chłodniej. Czym prędzej zaczął kiwać się w miejscu, by chociaż w drobnym stopniu ocieplić swój organizm. Chwilę później podjął decyzję, nie mógł tutaj zostać na wieczność i zamarznąć, musiał cały czas się przemieszczać.
Czym prędzej zbliżył się do dwuskrzydłowych drzwi i pociągnął za klamkę, zamierzał dokładnie zbadać wnętrze, może to tam ukrył się jeden z gagatków.
Powrót do góry Go down
Małża
Admin
Małża


Liczba postów : 955
Punkty : 457
Join date : 26/08/2014
Age : 24
Skąd : Kalos - Lumiose City | Polska - Wrocław
Job/hobbies : Adminofaszystka, aspirująca Kapłanka Arceusa

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptySob Maj 13, 2017 11:24 am

Otworzyłeś wrota do kolejnego pomieszczenia, które wypełnione było bardzo wysokimi regalami z książkami, podchodzącymi pod sam sufit. Brak jakiegokolwiek okna na zewnątrz. Wszystko było pokryte kurzem, nawet podłoga... na której dostrzegłeś ślady małych nóżek! Zainteresowany przyjrzałeś się bliżej tropowi i okazało się, że prowadzi on... prosto w jedną z kolumn wypełnionych tomami ksiąg. Tutaj już wszystko wyglądało na nienaruszone. A to zagadka.
Gdy tak badałeś podejrzane ślady, za twoimi plecami rozległ się chichot. Nieco dziewczęcy, ale na pewno nie należący do człowieka. Odruchowo cym prędzej odwróciłeś się. Pusto, bez zmian. Jednak samo nagłość sytuacji zaskoczyła cię na tyle, byś lepiej poczuł swój puls. Tylko bez zawałów mi tu.
Cienki śmiech ustał, a zaraz po tym jedna z największych ksiąg zsunęła się z półki i runęła na ziemię. Huk uderzenia był bardzo głośny, wzbiło się też sporo kurzu. Na tym się jednak nie skończyło. Cieńsze książki również zaczęły być wysuwane, po dwie/trzy z każdego regału. Jako, że mniej ważyły nie robiły już takiego rumoru jak pierwsza. Chichot powrócił. A w całym tym chaosie i bałaganie byłeś ty, starający się nie oberwać żadnym tomem.

Nieco szybsze bicie serca, możliwy nieznaczny ból od uderzenia książki
(wybierasz sam czy coś cię uderzy, ponieważ ma to znaczenie)
Powrót do góry Go down
Seath

Seath


Liczba postów : 887
Punkty : 361
Join date : 30/05/2016
Age : 27
Skąd : Koło pierników. :V
Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptyWto Maj 16, 2017 6:54 pm

Pomieszczenie pełne książek, marzenie książkocholika. Co prawda Dyunn nigdy za książkami nie przepadał - jego siostra wręcz przeciwnie - ale i tak na chwilę zaparło mu dech w piersi widząc tak okazałą kolekcję.
Przesunął spojrzeniem po ścianach. Eh.. Brakowało okien. Gdyby tu były, to mogłoby to być jakaś opcja do ewentualnej ewakuacji. Wejść na półki, skoczyć do okna... Czy coś w tym stylu. No ale okien brak, więc plan też do wyrzucenia.

Gdy tak rozmyślał i rozważał zalety i minusy okien, jego wzrok skierował się na podłogę. A tam niespodzianka.
Ślady!
Czy mogły one należeć do Pumpkaboo.. Nie wiadomo, ale nie można było tego wykluczyć.
Na chwilę zapominając w jakiej sytuacji się znajduje, (w dziwnym opuszczonym domu zdany tylko na siebie) pełen determinacji ruszył tam gdzie prowadziły ślady. I.. Pusto. Żadnej dalszej poszlaki. Już chciał przeszukiwać całe pomieszczenie gdy...

Znikąd zabrzmiał dziwny chichot. Dyunn instynktownie spróbował podążyć wzrokiem tam skąd dobiegł dźwięk. Oczywiście, jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, nic nie zobaczył, a jego determinacja, która chwilę temu zapłonęła mocnym żarem, teraz odpłynęła drewnianą łódeczką gdzieś w głębię świadomości Seatha.

Przez chwilę nastał spokój. Śmiech ustał i serce młodzieńca powracało do tradycyjnej szybkości bicia. A potem... Armagedon, jedna z największych ksiąg upadłą na ziemię. W pierwszej chwili chłopak usiłował się jej przyjrzeć, zobaczyć jej tytuł, okazało się to jednak niemożliwe. Najpierw poczuł lekkie uderzenie w barku, a następnie spojrzał w górę, rychło w czas by uniknąć kolejnego tomiszcza. Na domiar złego powrócił złowieszczy chichot.
Lepiej być już chyba nie mogło? Prawda?
W tym momencie na stopę dziewiętnastolatka upadła kolejna książka.
- Auu - zawył zaskoczony.

Zamierzał działać szybko. Wziąć duże tomiszcze - to które upadło jako pierwsze, a następnie schronić się gdzieś, gdzie książki nie spadają. Przy okazji starał się - najlepiej jak mógł - namierzyć źródło tajemniczego chichotu.
No i oczywiście nie chciał obrywać więcej niż to konieczne.
Powrót do góry Go down
Małża
Admin
Małża


Liczba postów : 955
Punkty : 457
Join date : 26/08/2014
Age : 24
Skąd : Kalos - Lumiose City | Polska - Wrocław
Job/hobbies : Adminofaszystka, aspirująca Kapłanka Arceusa

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptySob Maj 20, 2017 4:52 pm

Uderzenie książką nie było fatalne, ale bolało. Twarda okładka robi swoje. Huk kaskady opadających tomów był ogłuszający, jednak twój krzyk bólu jakoś się przez niego przedarł. Wtedy wszystko ustało. Kurz i pył opadał w ciszy, a ty rozcierałeś swój obolały bark.
-
Booo?... - Coś przemówiło cienkim głosikiem. Był to najwyraźniej ten sam który przedtem chichotał. Teraz jednak był bardziej niepewny.
Wszystko wciąż wyglądało jakbyś był w bibliotece sam. Z tą różnicą, że gdyby postronny obserwator to zobaczył, pomyślałby, iż dostałeś ataku szału i pozwalałeś kilkanaście bezcennych ksiąg z półek. Wtem z jednej z ciemnej "dziur" powstałych w wyniku zepchnięć książek pojawiły się dwa żółte oczka, które przeprowadziły inspekcję twojej osoby. I widocznie przeszedłeś tą inspekcję bez problemu, bo już sekundę później znowu zabrzmiał śmiech, jednak dużo cichszy, jakby ktoś się podśmiechiwał pod nosem. Oczka zniknęły, a książki ponownie ożyły, spadając z półek jak przedtem. Nie pozostało ci nic innego, jak biegać dookoła robiąc uniki. Byle amunicja się kiedyś skończyła temu chochlikowi.

Ból od uderzenia książki, szybszy oddech od biegania.
Powrót do góry Go down
Seath

Seath


Liczba postów : 887
Punkty : 361
Join date : 30/05/2016
Age : 27
Skąd : Koło pierników. :V
Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptyWto Maj 23, 2017 3:49 pm

~ Czy... ten stworek nie zabrzmiał bardziej niepewnie zaraz po tym jak oberwałem? ~ pomyślał dziewiętnastolatek skacząc po bibliotece wciąż usiłując unikać tomiszczy.
Jeśli miał racje i stworek faktycznie tylko się ''bawił'', a nie chciał zrobić mu faktycznej krzywdy, to nicpoń powinien zaprzestać swych czarów gdy Dyunn rzuci się na zimie i zacznie udawać obolałego. Tak przynajmniej mu się wydawało. W innym wypadku dlaczego stworek miałby przerywać kaskadę pocisków za pierwszym razem?
~ No chyba że wcześniej sprawdzał czy jeszcze dychram ~ przemknęło mu przez myśl gdy zaczął wprowadzać w życie swój plan.
Seath zamierzał przyjąć na siebie kilka ciosów książek, dostatecznie dużo żeby wszystko wyglądało wiarygodnie i jednocześnie na tyle mało by nie został doszczętnie zmasakrowany. Uderzenia, które chciał na siebie przyjąć planował rozłożyć w czasie. Najpierw oberwać jedną, zachwiać się, oberwać drugą, uniknąć dwóch, dostać następną, paść na ziemię i liczyć, że chochlik przerwie ulewę. Plan idealny.
Jeśli stworek zdecyduje się podejść blisko leżącego - w celu rewizji, czy coś - to trener miał w planach szybkie powstanie i pochwycenie nicponia!
Powrót do góry Go down
Małża
Admin
Małża


Liczba postów : 955
Punkty : 457
Join date : 26/08/2014
Age : 24
Skąd : Kalos - Lumiose City | Polska - Wrocław
Job/hobbies : Adminofaszystka, aspirująca Kapłanka Arceusa

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptyWto Lip 11, 2017 6:11 pm

Postanowiłeś udawać martwego? Ciekawe. Wszystko to wydawało się być jedynie zabawą jakiegoś duszka, ale jak postanowiłeś, tak też zrobiłeś.
Dramatycznie rzuciłeś się na ziemię i czekałeś bez ruchu. Już po chwili usłyszałeś tupot małych stópek, a potem...
-
W-Waaaaaaaaaah! - Na taki krzyk odruchowo uchyliłeś minimalnie powieki i dojrzałeś małą dynię, obecnie płaczącą wniebogłosy. Brawo.
Pumpkaboo musiała być rozmiaru małego, albo bardzo młoda, bo gdy skoczyła na ciebie i zaczęła cię szarpać za ubranie, niemal jej nie poczułeś.
Cóż, chyba nie planowała twojego zabójstwa. Trzeba się jakoś zrehabilitować, brutalne chwycenie za "kędziorek" chyba nie wchodzi w grę...

Nie złapałeś jej, ale wciąż masz taką możliwość. Plusem dobrego nastawienia odnalezionej dyni jest to, że może ci pomóc w dalszych poszukiwaniach. Niestety nie każdą da się wziąć po dobroci, ale poziom trudności będzie rósł razem z liczbą odnalezionych dyń.
Powrót do góry Go down
Seath

Seath


Liczba postów : 887
Punkty : 361
Join date : 30/05/2016
Age : 27
Skąd : Koło pierników. :V
Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptyWto Lip 11, 2017 10:37 pm

Widząc że jego strategia odniosła jako taki efekt Dyunn postanowił dalej brnąć w aktorstwo.
Chłopak z wolna otworzył oczy.. Poruszał się powoli, nie chciał przecież wystraszyć małej dyńki. Teatralnie przesunął swą dłoń na swe serce i kaszlnął.
- Ehh. Nieźle oberwałem.. Ale chyba się wyliżę.. - szepnął łamanym głosem kasłając dwukrotnie.
Lekko się podniósł i oparł na łokciach, pozostał jednak w pozycji leżącej i nadal udawał, że odniósł obrażenia. Chciał by dyńce zrobiło się go żal i by poszła z nim po dobroci, zaczął więc opowiadać jej łzawą historię - która właśnie wpadła mu do głowy..
- Przybyłem tutaj by was wszystkich ocalić... Ciebie i tobie podobnych... Jednak w tym stanie.. Sam na pewno nie dam rady - po wypowiedzeniu tych słów skrzywił się i lekko podupadł na swych ramionach.
Zakasłał i spojrzał w sufit.
- Próbowałem.. Ale chyba już po mnie.. Nawet jeśli uda mi się przezwyciężyć ból... jestem zbyt przerażony i słaby by udać się w dalszą drogę samotny.. Chyba że...
Spojrzał dyńce w oczy:
- Nie.. Nie mogę Cię o to prosić... Chociaż.. Gdybyś zdecydowała się pomóc mi w misji odnalezienia twoich pobratymców.. Gdybyś mi pomogła.. Może wtedy to wszystko nie poszłoby na marne.. Może wtedy udałoby mi się was wszystkich ocalić..
Tutaj przestał mówić, starał się wyglądać jak ktoś pogodzony ze swym losem, jak ktoś bez nadziej, jak ktoś komu trzeba pomóc.
Powrót do góry Go down
Małża
Admin
Małża


Liczba postów : 955
Punkty : 457
Join date : 26/08/2014
Age : 24
Skąd : Kalos - Lumiose City | Polska - Wrocław
Job/hobbies : Adminofaszystka, aspirująca Kapłanka Arceusa

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptySob Lip 15, 2017 6:16 pm

Scena rodem jak z jakiejś słabej telenoweli, ale dynia zdawała się łykać to wszystko jak ryba przynętę. Na twoje nagłe zmartwychwstanie zareagowała radosnym piskiem i zaczęła płakać nawet więcej, tym razem pewnie z radości. Niczym ojciec, głowa rodu na łożu śmierci, przekazałeś jej powód dla którego przemierzałeś korytarze mrocznej rezydencji. Dynia wyglądała na nieco skonfundowaną gdy skończyłeś, zapewne nie rozumiejąc. Cóż... improwizowałeś. Nie wiedziałeś przecież w jaki sposób dynie się tu znalazły, a tylko jaka była nagroda.
Ostatecznie, dyńka osuszyła większość swoich łez i starała się pomóc ci wstać (napierała na twoją łopatkę od tyłu, próbując cię popchnąć... nawet tego nie poczułeś). Utrzymując pozory, że ledwo żyjesz, wróciłeś do pionu niezwykle powoli. Wyglądało na to, że dyńka będzie za tobą podążać sama z siebie. Na pewno zna tutejsze zakamarki lepiej niż ty. Pytanie tylko, jak to wykorzystasz.

Zdobywszy dynię, może ci ona pomóc w poszukiwaniach. Wysłana samopas ma szansę wrócić z kolegą lub koleżanką, bądź nie wrócić wcale. Nie traci się jej wtedy na zawsze, ale trzeba ją odszukać ponownie. Nie każda dynia będzie na tyle przyjazna żeby pomagać w poszukiwaniach. Możesz jednak znaleźć swoje sposoby żeby zmusić bardziej buntownicze osobniki.
Powrót do góry Go down
Seath

Seath


Liczba postów : 887
Punkty : 361
Join date : 30/05/2016
Age : 27
Skąd : Koło pierników. :V
Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptyNie Lip 16, 2017 6:14 pm

Łzy ciekły dyńce strumieniami, a Dyunn starał się utrzymać swą maskę bólu i rozpaczy, choć wewnątrz płonął. Jego plan się powiódł.
~ Dobrze.. Dobrze.. - powtarzał sobie w myślach czując się jak jeden z tych złych masterplanerów z książek kryminalnych.
Co prawda dyńka wyglądała na nieco skonfundowaną - zapewne nie wszystko co powiedział pasowało do tego co ona sama wiedziała, ale nie było to wielce ważne biorąc pod uwagę to, że Seath osiągnął swój cel. Gdy znalazł się już w pionie oparł się o jakąś półkę i przemówił do dyńki:
- Powoli jest coraz lepiej.. Nie martw się.. Dam radę iść. - Rzekł, nadal starał się jednak udawać ból, tak by dyńka niczego nie podejrzewała, z czasem będzie pewnie mógł porzucić tą manierę, ale jeszcze nie teraz - Wiesz może gdzie znajduje się jakiś z twoich ziomków?.. Musimy ich znaleźć.. Inaczej...
Nie dokończył zdania, udał, że jego dokończenie jest czymś zbyt strasznym by je wypowiedzieć. Jeśli dyńka zamierzała go gdzieś zaprowadzić, udał się za nią, jeśli nie znała położenie żadnej z pozostałych dyniek.. Cóż.. W takim wypadku zamierzał wrócić do rozdroża (Tam gdzie wybierał przez które drzwi przejść), a następnie przejść przez drzwi, które do tej pory ominął. Dyńkę wolał trzymać przy sobie. Była dość psotna, więc obawiał się, że jeśli puści ją samopas to ta zdecyduje się dać dyla.
Powrót do góry Go down
Małża
Admin
Małża


Liczba postów : 955
Punkty : 457
Join date : 26/08/2014
Age : 24
Skąd : Kalos - Lumiose City | Polska - Wrocław
Job/hobbies : Adminofaszystka, aspirująca Kapłanka Arceusa

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptyPią Lip 21, 2017 6:00 pm

Misja odnalezienia pozostałych 4 dyniek trwała. Podążająca za tobą obecnie Pumpkaboo... no właśnie, podążała za tobą i nie wydawała się mieć w główce jakiegoś określonego kierunku. Zostawiłeś za sobą istne pobojowisko w bibliotece i ruszyłeś z powrotem do korytarza,
który cię tu przywiódł. Wybrałeś drugie drzwi i powitały cię drewniane schody prowadzące w dół.
Pomieszczenie na dole było oświetlone, więc widziałeś każdy schodek i każdy obłoczek kurzu który się na nich usadowił. Nie odcisnęły się na nich żadne ślady... ale po co światło w takim razie?
-
Mmmmm! - Powiedziała lewitująca przy twojej głowie dyńka, wyraźnie z czegoś zadowolona. Może wypadałoby zawsze obserwować jej reakcje, albo wręcz się ją o coś zapytać? No, pytanie tylko ile może ci powiedzieć dziecinna Pumpkaboo.
Powrót do góry Go down
Seath

Seath


Liczba postów : 887
Punkty : 361
Join date : 30/05/2016
Age : 27
Skąd : Koło pierników. :V
Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptySob Lip 22, 2017 8:40 am

Za sobą - w bibliotece - zostawił istny rozgardiasz, nie czuł jednak by w zakresie jego obowiązków było sprzątanie tegoż opuszczonego domostwa - chyba że o czymś nie wiedział - tym samym nie odczuwał żadnych wyrzutów sumienia w związku z tym, iż biblioteka została zmasakrowana.
Gdy znalazł się już za drugimi drzwiami ujrzał... schody. Cóż.. Każde schody gdzieś prowadzą, więc był to trop lepszy niż żaden. Pumpkaboo wydawała się ukontentowana widokiem przejścia, które się przed nimi otworzyło. Dlaczego? Tego nie wiedział... No ale była raczej jego sojusznikiem niż wrogiem, skłonny był więc zaufać, że jej pozytywna reakcja nie zwiastuje olbrzymiej tragedii.
- Myślisz, że to dobra droga? - spytał dyńki najogólniej jak potrafił, choć nie wierzył, że ta odpowie mu jakoś niezwykle wylewnie.
Powoli odpuszczał sobie również swoją manierę ogromnego bólu wstrząsającego jego ciałem, nie zrobił jednak tego od razu.. Starał się by wyglądało to raczej na coś w rodzaju: ''Przełamania bólu wielką motywacją do osiągnięcia celu''... Zresztą... Czy ty dyńkę to w ogóle jeszcze obchodziło?
Tak czy inaczej. Nie namyślając się zbyt długo, Dyunn rozpoczął wędrówkę w dół schodów, nie spieszył się i uważał gdzie stąpał, nie uśmiechało mu się uruchomić jakiegoś złowieszczego mechanizmu, ani przełamać się przez spróchniały stopień.
Powrót do góry Go down
Małża
Admin
Małża


Liczba postów : 955
Punkty : 457
Join date : 26/08/2014
Age : 24
Skąd : Kalos - Lumiose City | Polska - Wrocław
Job/hobbies : Adminofaszystka, aspirująca Kapłanka Arceusa

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptyPią Sie 04, 2017 8:47 pm

Zszedłeś na dół i znalazłeś się w... kuchni? Kto to projektował?
W sumie... musiała tu mieszkać jakaś bogata rodzina która nie gotowała sama dla siebie, a robili to służący. To jedyne logiczne wyjaśnienie. Dyńka cała uśmiechnięta zrobiła fikołka w powietrzu, a ty przyglądając się jej nie zwróciłeś uwagi na unoszącą się płachtę. Skoczyłeś dopiero, gdy usłyszałeś dźwięk czegoś wbijanego w drewno. Czując ciarki nie z tej ziemi szybko się odwróciłeś. Spodziewałeś się potwora, albo psychopaty, a zobaczyłeś unoszący się dzięki niewiadomej mocy strój kucharza. Nie było przy nim charakterystycznej czapki, ale biały fartuch był nie do pomylenia z niczym innym. Wiszące ubranie "stało" odwrócone w stronę popękanej i odkształconej przez wilgoć deski do krojenia. W ręce trzymało tasak... mimo, że nie miało żadnej ręki. I nadeszło kolejne uderzenie. Tasak opadł na deskę, a następujący głośny huk potwierdził, że to ten sam dźwięk co przed chwilą. Cokolwiek to było, nie zwracało na ciebie uwagi. I chyba najlepiej, aby tak pozostało.
Jakie mogłeś mieć opcje? Szukać przejścia tutaj? Wrócić się? Pytać dyńkę?
Powrót do góry Go down
Seath

Seath


Liczba postów : 887
Punkty : 361
Join date : 30/05/2016
Age : 27
Skąd : Koło pierników. :V
Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V

Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath EmptySro Sie 23, 2017 11:07 am

Znalazł się w kuchni, nie bardzo go to jednak martwiło, wszakże dyńki mogły kryć się wszędzie, nie tylko w mrocznych pomieszczeniach pokroju strasznej biblioteki. Zaczął się rozglądać. Na chwilę skupił wzrok na swojej przyjaciółce - pociesznej dyńce - która wykonywała teraz jakąś powietrzną akrobację...
Wtem.. Zaczęły dziać się czary. Zapatrzony na swą dyniowatą towarzyszkę nie zauważył, że w pomieszczeniu znajduje się coś jeszcze. Fartuch psychopata i Tasak tajemnic. Czy coś takiego... W każdym razie coś niebezpiecznego. Cóż.. Na szczęście monstrum jeszcze nie zwracało na niego uwagi.
Dyunn działał szybko, przystawił sobie palec do ust, wskazując dyńce by była cicho, a następnie skradając się niczym złodziej pierwszej klasy miał zamiar ukryć się czymś co wyglądało na na tyle duże by z łatwością się za tym skryć. Jakaś szafka? Coś takiego?
W międzyczasie zamierzał również szepnąć do dyńki:
- Wiesz coś o tym? To jakiś twój przyjaciel? Rodzina?
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Seath Empty
PisanieTemat: Re: Seath   Seath Empty

Powrót do góry Go down
 
Seath
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Dyunn Seath
» Day-Care Seath'a

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Pokemon Silver :: Organizacja :: Konkursy i Eventy :: Halloween-
Skocz do: