|
| Polowanie Davira [3] | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Seath
Liczba postów : 887 Punkty : 361 Join date : 30/05/2016 Age : 27 Skąd : Koło pierników. :V Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V
| Temat: Polowanie Davira [3] Czw Maj 18, 2017 5:33 pm | |
| Przed wejściem do kopalni obsługa wręczyła Ci 10 Safariballi oraz torbę przysmaków oznaczoną symbolem stalowego typu. Widocznie była to jakaś specjalnie przygotowywana karma, taka by pancerze stalowych pokemonów zawsze były błyszczące i czyste - bądź coś w tym rodzaju. Mężczyzna z długą brodą i kilofem podszedł do Ciebie i przypomniał Ci zasady korzystania z safari, na końcu dodał: - ... i uważaj żeby nie wywoływać żadnego zawału, już 3 w tym miesiącu wykopywaliśmy - tutaj wskazał na swój kilof. Następnie klepnął Cię w plecy zmuszając do wejścia do prowizorycznej windy, która miała przetransportować cię na dół. Na dole jak to w kopalni, ciemno. Na szczęście dostałeś kask z latarką czołówką, więc nie będziesz musiał przemieszczać się po podziemnych korytarzach na ślepo. Po wyjściu z windy mogłeś udać się na wprost, w lewo, prawo, bądź za siebie. | |
| | | Davir
Liczba postów : 384 Punkty : 171 Join date : 19/09/2014 Age : 23 Skąd : Polska, a co myślałeś? Wietnam? Job/hobbies : [tajemnica] Inne Konta : Nie posiadam
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Czw Maj 18, 2017 5:37 pm | |
| A więc tak zaczęło się kolejne safari. - Nie wywołać zawału... a już myślałem, że chodzi o nieumieranie na zawał. - skomentowałem cicho gdy już wszedłem. Rozejrzałem się latarką po czym... Ruszyłem za siebie, oglądając się na tyły. Patrzę też często pod nogi i na sufit. - Hm, skąd będę wiedział, czy się nie zgubię? - rozglądałem się za jakimś charakterystycznym punktem, który mógłby wskazywać mi drogę powrotną w późniejszym czasie. Jeżeli przeżyję.
10 safariballi | |
| | | Seath
Liczba postów : 887 Punkty : 361 Join date : 30/05/2016 Age : 27 Skąd : Koło pierników. :V Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Czw Maj 18, 2017 5:52 pm | |
| 4 Zauważyłeś swój charakterystyczny punkt, kilka kamieni leżących koło siebie na ziemi, na początku niewielki, a każdy kolejny nieco większy. Skupiłeś na swym znalezisku wzrok i nagle wydarzyło się coś niespotykanego. Kamienie przesunęły się głębiej w tunel, nie potoczyły się, najzwyczajniej w świecie przesunęły się! Sposób w jaki znikały w tunelu, przywodził na myśl ruchy końcówki wężowego ogona. Instynktownie ruszyłeś za nimi i po chwili znalazłeś się w większej komorze. Równe ściany wskazywały na to, że ta komora została poszerzona raczej przez górników niż przez pokemony. W centralnej części, zwinięty w kłębek, chrapał taki oto osobnik. Gdy postawiłeś swą stopę w pomieszczeniu, Onix obudził się i wyciągnął swą ''szyję'' by Ci się bliżej przyjrzeć, nie sprawiał wrażenia zdenerwowanego. Był raczej zaspany i nie do końca zdawał sobie sprawę co się dzieje. | |
| | | Davir
Liczba postów : 384 Punkty : 171 Join date : 19/09/2014 Age : 23 Skąd : Polska, a co myślałeś? Wietnam? Job/hobbies : [tajemnica] Inne Konta : Nie posiadam
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Czw Maj 18, 2017 5:57 pm | |
| Gdy zatrzymałem się przy Onixie, chwileczkę stałem bez ruchu. Uśmiechnąłem się, szczerząc zęby i pomachałem ręką. Wyjąłem garść smakołyków. - Może się skusisz? - zapytałem go. Nie byłem do końca pewny, czy ta karma będzie smaczna dla kamiennego pokemona, ale w sumie, czemu nie spróbować? Jeżeli jednak karma mu nie zasmakuje, to biorę nogi za pas. Życie mi akurat miłe. Bicie rekordu na kilometr w takim przypadku też.
10 safariballi | |
| | | Seath
Liczba postów : 887 Punkty : 361 Join date : 30/05/2016 Age : 27 Skąd : Koło pierników. :V Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Pią Maj 19, 2017 10:40 am | |
| 60 - nie ucieka.
Ospały Onix z wolna zbliżył się do Ciebie. Nadal nie wzbudzał wrażenia agresywnego, ale może to po prostu efekt zaspania, z takimi olbrzymami nigdy nie wiadomo. Wtem pokemon wciągnął gwałtownie powietrze, jakby węszył.. A następnie otworzył swój pysk, najwidoczniej na znak by wrzucić mu tam karmę. Czy mu zasmakuje? Nie wiadomo. W każdym razie zapach mu najwidoczniej odpowiadał. Onix z rozcapierzoną gębą czeka na twoją reakcje. | |
| | | Davir
Liczba postów : 384 Punkty : 171 Join date : 19/09/2014 Age : 23 Skąd : Polska, a co myślałeś? Wietnam? Job/hobbies : [tajemnica] Inne Konta : Nie posiadam
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Pią Maj 19, 2017 6:05 pm | |
| Wrzuciłem mu do ust kilka smakołyków. Nogi mi się trzęsły, gotowe jednak w każdej chwili do dynamicznej ucieczki gdyby coś poszło nie tak. Do ręki wziąłem safariball. - Tak sobie myślę, może do mnie dołączysz? - zapytałem, pokazując wspomniany przedmiot. Mimo wszystko, nadal się bałem. W sumie, to jest on zaspany. Nawet jak się wścieknie to powinna wystarczyć szybka ucieczka i zakręt. Później już tylko zwiewać w inny kąt kopalni. I unikanie tamtych rejonów. A więc, czekamy na reakcję Onixa.
10 safariballi | |
| | | Seath
Liczba postów : 887 Punkty : 361 Join date : 30/05/2016 Age : 27 Skąd : Koło pierników. :V Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Pią Maj 19, 2017 7:06 pm | |
| 23.
Onix powoli zaczął przeżuwać pokarm, nic nie wskazywało na to co za chwilę miało się wydarzyć. Oczy kamiennego giganta rozszerzyły się, a jego cielsko poderwało się momentalnie. Czyżby mu nie smakowało? Istniała i taka możliwość... Pokemon momentalnie się obrócił i zahaczył Cię przy tym końcówką swego ogona. Przewróciłeś się i wpadłeś w coś w rodzaju ''zsypu'', a safariball wypadł Ci z ręki i znikł z oczu. Z dużą szybkością mknąłeś ku końcu tunelu. Bah. Dół. Nieco się obtarłeś - nie miałeś jednak żadnych poważnych obrażeń. Wstałeś i otrzepałeś się z ziemi. Gdzie się znalazłeś? Cóż.. Z pewnością kilka poziomów niżej. Tą samą drogą do góry nie wrócisz. Znajdowałeś się w jakimś tunelu, jedynym źródłem światła była twoja czołówka. Mogłeś skręcić w prawo, bądź w lewo. | |
| | | Davir
Liczba postów : 384 Punkty : 171 Join date : 19/09/2014 Age : 23 Skąd : Polska, a co myślałeś? Wietnam? Job/hobbies : [tajemnica] Inne Konta : Nie posiadam
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Pią Maj 19, 2017 7:18 pm | |
| - Przynajmniej żyję... - dyszałem. - I pobiłem chyba rekord na 1000 metrów. - uspokoiłem oddech i spojrzałem w obu kierunkach. - Jeden safariball to nic takiego... Nadal mam ich 9. - stwierdziłem cicho i jeszcze raz się rozejrzałem. Iść w prawo czy w lewo? Ostatecznie po trzech dłużących się sekundach skierowałem kroki w lewo. Zobaczmy co tam będzie. Onix nie wypalił. Lubiłem ten gatunek, choć po namyśle, chyba nie powinienem łapać na chybił trafił. - Muszę kierować się zasadami dobrego trenera. Łapie on tylko pokemony które pasują do drużyny i nie robi tego wbrew ich woli, ale też patrzy czy pasują one do drużyny. Ten Onix raczej nie pasował. A może pasował, ale ta potrawa w postaci jedzenia dla stalowych pokemonów mu się nie spodobała... Tego się chyba nigdy nie dowiem. - stwierdziłem podczas drogi pełnej obserwowania tunelu, by nie zrobić sobie krzywdy.
9 safariballi | |
| | | Seath
Liczba postów : 887 Punkty : 361 Join date : 30/05/2016 Age : 27 Skąd : Koło pierników. :V Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Pią Maj 19, 2017 9:26 pm | |
| 50 Ruszyłeś dalej, a ciemność rozpraszała tylko twoja czołówka. Przez dobre kilkanaście minut szedłeś tylko przed siebie, nic nie zwróciło twojej uwagi. Żaden pokemon, żaden walor estetyczny kopalni, nic. W końcu jednak natrafiłeś na coś wyróżniającego się, otóż tunel, który wybrałeś, okazał się być ślepym zaułkiem. Choć widać było, że nie zawsze nim był. Tunel ten ewidentnie się zawalił. Cóż.. Jeśli jest to tunel w górę to masz lekko mówiąc przekichane... Chociaż istniała też możliwość, że był to tunel w dół. Słowem - nie wszystko stracone. Gdy tak stałeś przed stertą gruzu, coś nagle się w niej poruszyło. Kilka kamieni odskoczyło a w ich miejsca pojawił się taki oto stwór: Kolejny nie-stalowy mieszkaniec żelaznych kopalni, którego dziś spotkałeś. Spoglądał na ciebie podejrzliwie najwidoczniej nie potrafiąc stwierdzić czyś swój czy wróg. | |
| | | Davir
Liczba postów : 384 Punkty : 171 Join date : 19/09/2014 Age : 23 Skąd : Polska, a co myślałeś? Wietnam? Job/hobbies : [tajemnica] Inne Konta : Nie posiadam
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Pią Maj 19, 2017 9:46 pm | |
| Gdy chciałem pójść tym tunelem, dojrzałem tego pokemona z gatunku Karrablast. Zdecydowałem się nieznacznie kucnąć, ukazując paczkę z smakołykami. - Może się skusisz? - drugą rękę trzymałem wystawioną na bok, aby pokazać brak złych intencji. Oczywiście, jestem też przygotowany na jakiś atak. Paczkę trzymam dosłownie przed sobą, więc w razie ataku zwiększa to szanse na obronę przed ciosem. Trzeba też pamiętać, że jestem królem ucieczki w takich sytuacjach. Nie chcę się chwalić, ale dawno temu wygrałem nawet mały puchar za udział w wyścigu na 1000 metrów. Został niestety w domu.
9 safariballi | |
| | | Seath
Liczba postów : 887 Punkty : 361 Join date : 30/05/2016 Age : 27 Skąd : Koło pierników. :V Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Pią Maj 19, 2017 10:36 pm | |
| 96 - alleluja, nie uciekł.
Pokemon - z wolna - zaczął zbliżać się w kierunku wyciągniętego przez Ciebie daru. Robak nie wykonywał niepotrzebnych ruchów, skradał się powoli, uważnie i bezszelestnie - jego celem była rzecz jasna karma dla stalowych pokemonów. Zauważyłeś że jest naprawdę niezły jeśli chodzi o ciche poruszanie się. Cóż.. Robak wśród stalowych pokemonów z pewnością nie ma łatwo, musiał wykształcić takież zdolności by przetrwać. Karrablast - gdy już dotarł - sięgnął po ziarenko i... chyba nie będziesz jednak musiał uciekać. Albo mu zasmakowało. Albo nie daje po sobie poznać, że mu nie zasmakowało. Albo po prostu tak długo jak coś jest jedzeniem, to robakowi jest zupełnie obojętne jak smakuje. Ewentualnie jest po prostu miły i nie chce zranić twoich uczuć, tak czy inaczej karma została zjedzona, a owad nadal tu jest. To chyba dobry znak. Karrablast usiadł na ziemi wpatrując się w Ciebie uparcie, najwidoczniej zastanawiał się. ''Czego taki osobnik może tu chcieć?'' | |
| | | Davir
Liczba postów : 384 Punkty : 171 Join date : 19/09/2014 Age : 23 Skąd : Polska, a co myślałeś? Wietnam? Job/hobbies : [tajemnica] Inne Konta : Nie posiadam
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Pią Maj 19, 2017 10:50 pm | |
| - U, ninja też by mi się przydał. - stwierdziłem w myślach, gdy zwróciłem uwagę na cichość jego kroków. Położyłem paczkę na ziemi, samemu ostrożnie siadając z rękami poza zasięgiem swojego ciała, aby nie odstraszyć robaka. Starając się nie robić podejrzanych ruchów spróbowałem wyjąć safariball. - Wydajesz mi się pokemonem wytrwałym, życie w takich warunkach na pewno nie jest łatwe. Współczuję ci. Aż jestem ciekaw jak taki robak mógł znaleźć się w takiej kopalni. - starałem się zainicjować rozmowę, natychmiast ukazując safariball, ale nie tak, by go odstraszyć, tylko od razu ukazać swoje zamiary. Jeżeli pokemon się nie spłoszy: - Jestem trenerem pokemon. Moim celem jest zdobycie silnej, zgranej i przyjaznej dla siebie drużyny. Mam już kilku towarzyszy, z którymi na pewno łatwo się zaprzyjaźnić. I na pewno z nimi bezpieczniej niż w tej kopalni. - zacząłem mówić dalej, starając się przekonać robaka o dobrych intencjach. Teraz już pamiętałem w co on ewoluuje. Natanael Quezada, mój brat, ma w drużynie Escavaliera. Bardzo silnego Escavaliera. Ten pokemon mógłby być doskonałym sojusznikiem, gdyby tylko się zgodził. | |
| | | Seath
Liczba postów : 887 Punkty : 361 Join date : 30/05/2016 Age : 27 Skąd : Koło pierników. :V Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Sob Maj 20, 2017 11:32 am | |
| 94 - przekonany.
Gdy paczka karmy znalazła się na ziemi, Karrablast bezprecedensowo podszedł do niej i zaczął wyjadać smakołyki. Głodny? A może faktycznie je lubi... Jednak od razu gdy zacząłeś mówić przerwał posiłek i zaczął Cię słuchać. Twoja argumentacja najwidoczniej przypadła mu do gustu ponieważ stał teraz, tuż przed tobą ze skrzyżowanymi ramionami, raz za razem potakując głową na znak aprobaty. Na widok pokeball'a ani drgnął, chyba od początku wiedział do czego to wszystko zmierza. Karaluch cierpliwie poczekał aż skończysz swoją przemowę, po czym podskoczył, nacisnął guzik na Pokeballu i znalazł się w środku. Gratulację! Pochwyciłeś Karrablasta!
Sukces sukcesem, ale przed sobą nadal miałeś stertę kamieni, chyba pora zawrócić i poszukać innej drogi. | |
| | | Davir
Liczba postów : 384 Punkty : 171 Join date : 19/09/2014 Age : 23 Skąd : Polska, a co myślałeś? Wietnam? Job/hobbies : [tajemnica] Inne Konta : Nie posiadam
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Sob Maj 20, 2017 11:38 am | |
| Spojrzałem na safariball i rozejrzałem się. Schowałem Karrablasta do kieszeni i zawróciłem. - No to mam kolejnego towarzysza. Czas się stąd wydostać. - zatrzymałem się nagle. Teraz sobie przypomniałem, że ja nawet nie wiem gdzie wracać. - Zwykle przy odrobinie szczęścia wychodzi się na zewnątrz. Po prostu będę szedł i szukał drogi w górę. - wzruszyłem ramionami i ostrożnie przemieszczałem się dalej. W końcu powinienem znaleźć wyjście. A w razie czego pobiję rekord na 1000 metrów... Dobra, kończę z tym żartem bo już jest nieśmieszny.
8 safariballi | |
| | | Seath
Liczba postów : 887 Punkty : 361 Join date : 30/05/2016 Age : 27 Skąd : Koło pierników. :V Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] Sob Maj 20, 2017 3:07 pm | |
| Po długim spacerze w końcu udało Ci się wydostać. Karrablast Typ: Charakter: Zdecydowanie nie łatwo było żyć pokemonowi roboczego typu w kopalniach pełnych stalowych bestii, toteż Karablast od pierwszych chwil swego życia wiedziała, że musi dawać sobie radę sama. Trudne środowisko w którym się wychowała wymagało od niej życia w ukryciu oraz cichego poruszania się, nie sprzyjało więc nawiązywaniu przyjaźni, toteż Karrablast nigdy takowych nie posiadała. W efekcie Pokemon ten nie jest zbyt nawykły do przyjaznych kontaktów, a innych postrzega bardziej jako środek do osiągnięcia swych celów, niż jako towarzyszy za których oddała by życie. W stosunku zarówno do ludzi jak i pokemonów jest raczej nieufna, wyjątkiem jest oczywiście jej trener, któremu udało się ją do siebie przekonać oferując jej jedzenie. Pożywienie jest dla Karrablast czymś niezwykle specjalnym, uwielbia smakować nowych potraw i tylko podczas posiłku wydaje się być prawdziwie szczęśliwa, powodem takiego zachowania głównie to, że w środowisku urodzenia tegoż pokemona, panował raczej deficyt żywności i Karrablast nie mogła nigdy jeść do syta. Robak ten nie jest miłośnikiem walk ale nie stroni od niej gdy jest to absolutnie konieczne. Samiczka miłuje się w nieczystych zagraniach, chociaż nie da się ukryć, że jej ulubioną taktyką jest raczej wzięcie nogi za pas, bo to bardziej skuteczna i mniej energochłonna opcja. Nie byłoby więc nic dziwnego w tym, że w obliczu porażki, Karrablast uciekłaby z pola walki. Niewątpliwym atutem samiczki jest powaga z jaką podchodzi ona do treningu. Z chęcią uczy się nowych technik, które mogą pomóc jej w przetrwaniu. (A jeszcze chętniej gdy w nagrodę dostanie jedzenie.) Głodomorka jest również całkiem niezłą specjalistką od survivalu, lata ukrywania się w żelaznej kopalni nauczyły ją jak znaleźć pokarm, wodę i schronienie w trudnych ku temu warunkach. Umiejętność:Shed Skin - Na końcu każdej tury, Shed Skin ma 30% szans by wyleczyć pokemona z nieulotnej zmiany statusowej*. Jeśli zmiana statusowa zostanie wyleczona, to następuje to przed naliczeniem obrażeń od poparzenia, zatrucia i ciężkiego zatrucia. - *:
Nieulotne zmiany statusowe to:Poparzenie, Paraliż, Zamrożenie, Zatrucie, Ciężkie zatrucie, sen. Ataki: Peck, Bug Bite Statystyki: Atak: 7 Obrona: 2 Sp. Atak: 7 Sp. Obrona: 7 HP: 1000 Trzyma: brak przedmiotu | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Polowanie Davira [3] | |
| |
| | | | Polowanie Davira [3] | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |