|
| Polowanie Lettie | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Lettie
Liczba postów : 360 Punkty : 186 Join date : 11/11/2016 Age : 26 Skąd : Wsi spokojna, wsi wesoła...
| Temat: Re: Polowanie Lettie Pią Lis 25, 2016 4:04 pm | |
| Ruchy Zoruy były spokojne, odpowiednio wyważone i pełne wdzięku. Parę razy machnął zalotnie puszystym ogonem, świadomie podkreślając swój wdzięk. Trenowanie pewnego siebie arystokraty zapewne nie jest prostym zadaniem, ale ja już widziałam w wyobraźni te lekkie, pełne gracji ruchy podczas walki. Zdjęcie nad kominkiem zmusiło mnie do rozmyślań nad przeszłością Pokemona. Co się stało, że stworzenie tak wysokiej klasy trafiło do podziemi zamku? Skąd tutaj to zdjęcie? Czy ten pokój należał do mężczyzny ze zdjęcia - poprzedniego właściciela Zoruy? Co się z nim stało? Pokemon przystanął na chwilę i spojrzał na mnie, jakby sprawdzał, jakie wrażenie wywarł na mnie jego pokaz. - Tak wspaniały chód od razu zdradza, że nie podchodzisz ze zwykłej rodziny - pochwaliłam. - Mam dla ciebie propozycję. Jestem trenerem i szukam towarzysza podróży. Uczyniłbyś mi ten zaszczyt i zechciał ze mną pójść? Jestem pewna, że masz predyspozycje na wspaniałego wojownika. Miałam nadzieję, że pochlebstwa zjednają mi przychylność Zoruy i pozwoli się złapać.
Używam dwóch Safariballi.
------ 9/8 Safariballi | |
| | | Seath
Liczba postów : 887 Punkty : 361 Join date : 30/05/2016 Age : 27 Skąd : Koło pierników. :V Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V
| Temat: Re: Polowanie Lettie Pią Lis 25, 2016 6:40 pm | |
| 78 - złapany w pierwszy safariball.
Zorua przez chwilę wpatrywała się w Ciebię, jakby ważąc wartość twych słów, jakby zastanawiając się czy jesteś godna, w końcu zdecydowała. Lisek ukłonił się i pozwolił pochwycić. Światło - które wydobyło się z pokeball'a w chwili pochwycenia Zoruy - pozwoliło Ci zobaczyć, osnuty do tej pory w ciemności róg pomieszczenia. Znajdował się tam stoliczek, a na stoliczku leżała dość gruba książka. Oprawiona była w czarną skórę, a tytuł wypisany był złotymi literami. ''Kronika Rodu Noir''. Książka prowadziła czytelnika przez żywota blisko 20 generacji członków rodu Noir - choć jak wskazywał autor - rodzina ta była prawdopodobnie o wiele starsza. Członkowie tegoż klanu znani byli z wielu rzeczy, z ogromnego bogactwa, niezwykłego odizolowania od pospólstwa, ale przede wszystkim ze swych pokemonów, specjalizowali się głównie w szkoleniu pokemonów mrocznego typu, choć kilka odłamów skłaniała się również ku duchom. Opisane w książce osoby podzielone były ze względu na przynależność do głównej bądź pobocznej Lini rodu. Każda z gałęzi rodu specjalizowała się w innym konkretnym gatunku pokemon, Główna linia rodu Noir hodowała Zoroarki, linia która w dawnych czasach stanowiła zbrojne ramię rodu Noir - Épée Noire - specjalizowała się w Hydreigonach, a linia która słynęła z pięknych przyjęć i salonów - Manteau Noir - w Liepardach. Z czasem z bocznych linij wyrosły inne szlacheckie rody, a główna odnoga wygasła, tym samym kończąc legendę rodu Nori. Ostatnim członkiem rodziny był Lucien Noir - mężczyzna ze zdjęcia - Jego jedyny syn Yves zaginął i nigdy nie został odnaleziony. Tak kończyła się książka. Tak kończyła się historia. Cóż.. Nie do końca. Bo przed sobą miałaś przedstawiciela ostatniej generacji lisków wyhodowanych przez ten znamienity klan. Zdjęcie znad kominka - zdaniem autora książki - pochodziło sprzed roku, zrobione zostało kilka dni przed śmiercią Luciena, mniej więcej od tamtej chwili musiała tu być Zorua. A jak się tutaj znalazła? Cóż.. Ród Noir był jednym z fundatorów tego safari, zapewne wszystkie szczeniaki zostały tu przeniesione. | |
| | | Lettie
Liczba postów : 360 Punkty : 186 Join date : 11/11/2016 Age : 26 Skąd : Wsi spokojna, wsi wesoła...
| Temat: Re: Polowanie Lettie Pią Lis 25, 2016 8:13 pm | |
| Gdy skończyłam czytać ostatnie słowo, odniosłam wrażenie, że wybudziłam się z długiego transu. Zgłębiając historię rodu Noir i przodków Pokemona, który siedział teraz spokojnie w Safariballu, odbyłam niesamowitą podróż w czasie. Poczułam się mocno wyróżniona tym, że stworzenie o tak dumnym usposobieniu i znamienitym rodowodzie zdecydowało się mi zaufać. Choć Zorua sprawiał wrażenie odrobinę próżnego, to miał ku temu wszelkie powody. Po prostu znał swoją wartość. Jak długo stałam nad książką? Ciężko było stwierdzić; w tym miejscu pojęcie dnia i nocy nie istniało. Czas jednak płynął dalej, o czym wymownie zaświadczyło nagłe burczenie dobiegające z mojego żołądka. Pora wyruszać w dalszą drogę. Chwyciłam Pogromcę Smoków w dłonie i rozejrzałam się w poszukiwaniu kolejnych drzwi. ---- 9 Safariballi | |
| | | Seath
Liczba postów : 887 Punkty : 361 Join date : 30/05/2016 Age : 27 Skąd : Koło pierników. :V Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V
| Temat: Re: Polowanie Lettie Pią Lis 25, 2016 10:24 pm | |
| 83
Zabrałaś co twoje i przeniosłaś się do kolejnego pomieszczenia, tym razem znalazłaś się wewnątrz czegoś co wydawało się być galerią, wielki magazyn wszystkich dzieł sztuki, które zakupił jakiś bogacz. Przeważały rzeźby i obrazy, chociaż były tu nie tylko one. Zza jednym ze szkieł ujrzałaś błyszczące pióro jakiegoś pokemona, w innym monstrualnych rozmiarów łuskę. Galeria była pełna pięknych rzeczy i na pierwszy rzut oka zupełnie pusta jeśli chodzi o pokemony. Chociaż... Na ten moment nie mogłaś być tego pewna, dopiero tu weszłaś, a pomieszczenie było ogromne, nie wykluczone, że jeszcze uda Ci się znaleźć tutaj towarzysza. Zatrzymałaś się przed ogromną rzeźbą przedstawiającą dwa walczące Hydreigony. Brr.. Aż Ci się Deino przypomniał. | |
| | | Lettie
Liczba postów : 360 Punkty : 186 Join date : 11/11/2016 Age : 26 Skąd : Wsi spokojna, wsi wesoła...
| Temat: Re: Polowanie Lettie Sob Lis 26, 2016 9:35 am | |
| Gdy światło mojej lampy padło na Hydreigony, zamarłam; dopiero po chwili zdałam sobie sprawę, że to przecież tylko rzeźba. Wyglądała niezwykle realistycznie i sprawiała wrażenie bardzo starej, jak większość zgromadzonych tu przedmiotów. Nawet najmniejsza figurka z tego pomieszczenia musiała kosztować majątek. Ciekawe, czy elementy tej niezwykłej wystawy również zostały tu przeniesione z posiadłości rodu Noir. Choć dzieła sztuki były zachwycające, nie zapomniałam o moim głównym celu. Cały czas pozostawałam skupiona, gotowa wychwycić najdrobniejszy ruch na granicy światła rzucanego przez lampę naftową. ----- 9 Safariballi | |
| | | Seath
Liczba postów : 887 Punkty : 361 Join date : 30/05/2016 Age : 27 Skąd : Koło pierników. :V Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V
| Temat: Re: Polowanie Lettie Sob Lis 26, 2016 10:59 am | |
| 66 Wraz ze swym świętym orężem i wierną lampą naftową mijałaś kolejne dzieła sztuki. Na chwilę przystałaś, znalazłaś się przy kolejnym obrazie, na którym uwieczniony został Lucien Noir. Tym razem nie sam, a w towarzystwie chłopca, mniej więcej 8 letniego. To musiał być jego syn, ten który zaginął - Yves czy jakoś tak. Spojrzałaś na datę wykonania obrazu, hmm. Yves byłby teraz mniej więcej w twoim wieku. Ciekawe czy nadal żyje.. Skoro zaginął i się nie odnalazł to było to wątpliwe.. No ale różne rzeczy się dzieją. Ruszyłaś dalej. Co jakiś czas słyszałaś za sobą coś jakby chichot. Zdecydowanie był znajomy i gdzieś go wcześniej już słyszałaś, jednak gdy się odwracałaś, nic za tobą nie było. W końcu dotarłaś do skrętu, gdzie miałaś udać się do kolejnego ''rzędu'' galerii. ~~ Hahaaha~~ Rozległ się przeciągły chichot, a po twych plecach przeszedł dreszcz. Odwróciłaś się.. i znowu nic. Dopiero gdy chciałaś wznowić swą wędrówkę i skręcić w lewo przed tobą zmaterializował się twój stary ''przyjaciel''. Tak jak myślałaś. Znowu się spotykacie. Spiritomb chyba nieźle się bawi obserwując twoje poczynania. | |
| | | Lettie
Liczba postów : 360 Punkty : 186 Join date : 11/11/2016 Age : 26 Skąd : Wsi spokojna, wsi wesoła...
| Temat: Re: Polowanie Lettie Sob Lis 26, 2016 12:51 pm | |
| Ektoplazma chichotała w najlepsze, zawieszona parę stóp nad moją głową. Badacze twierdzą, że Spiritomby są wyjątkowo agresywne, ale mój "prześladowca" nie wydawał się taki. Gdybym go złapała, miałabym okazję poczynić cenne obserwacje i w ten sposób zrewidować stereotypy dotyczące tego gatunku. Trzeba też przyznać, że całkiem miło było zobaczyć w tych ciemnościach znajomą, choć bezkształtntną i niematerialną sylwetkę. Pokemon nie przerywał śmiechu, uradowany zdecydowanie bardziej, niż wymagałaby tego sytuacja; widocznie zdążył już wyczerpać wszystkie źródła rozrywki dostępne w zamku - kto wie, jak długo on już tu żyje. Chyba znalazłam sposób, jak go podejść. - Witam ponownie - uśmiechnęłam się. - Skoro mnie śledzisz, domyślam się, że trochę się nudzisz. Mam dla ciebie propozycję nowej zabawy, znanej pod nazwą "złap Spiritomba". Ja będę próbowała trafić w ciebie takimi oto kulkami. - Zaprezentowałam Safariballa w świetle lampy. - Jeśli mi się uda, pójdziesz ze mną (a tam, skąd pochodzę, na pewno znajdziesz wiele źródeł rozrywki). Jeśli Ty wygrasz, cóż... będziesz mógł zrobić mi jakiś wyjątkowo głupi kawał. Co ty na to?
Rzucam po kolei wszystkimi Safariballami, które mam w torbie. ------- 9>x>=0 | |
| | | Seath
Liczba postów : 887 Punkty : 361 Join date : 30/05/2016 Age : 27 Skąd : Koło pierników. :V Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V
| Temat: Re: Polowanie Lettie Sob Lis 26, 2016 1:07 pm | |
| 2 - złapany w pierwszy Safariall
Gdy skończyłaś mówić Spiritomb wręcz oszalał. Wiedziony histerycznym śmiechem, zaczął miotać się na wszystkie strony, raz po raz zrzucając znajdujące się w galerii eksponaty. Chyba twoja propozycja naprawdę mu się spodobała. Po chwili Pokemon nieco się uspokoił, nadal trząsł się ze śmiechu, ale przynajmniej pozostawał w jednym miejscu. Czas Start! Rzucił pierwszą kulkę. Duch bez problemu przejął ją w locie, safariball wirował wraz ze Spiritombem. Stworzenie najwidoczniej postanowiło mimo wszystko zmienić nieco waszą grę. Nie dał rzucić Ci kolejnych safariballi i powoli - niczym gaz - wtargnął do wnętrza kulki. Cóż.. Złapałaś go... albo raczej dał się złapać. Safariball leżał na posadzce i zachowywał się raczej normalnie. Może Spiritomb chciał by ktoś go stąd zabrał? Może chce zaznać prawdziwego świata? A może chce zatrząść prawdziwym światem? Cóż... Było w nim coś niepokojącego i ciężko było rozgryźć co nim kieruje. Jest zły czy dobry? A może po prostu szalony? | |
| | | Lettie
Liczba postów : 360 Punkty : 186 Join date : 11/11/2016 Age : 26 Skąd : Wsi spokojna, wsi wesoła...
| Temat: Re: Polowanie Lettie Sob Lis 26, 2016 2:33 pm | |
| To było... dziwne. Fascynujące. I faktycznie nieco szalone. Z pewnością Spiritomb nie raz mnie zaskoczy. Negatywnie lub pozytywnie - jak, tego nie wie nikt. Ciekawość wzięła jednak górę nad obawami. "Wyzwanie: Spiritomb" uważam za rozpoczęte. Żal mi było, że muszę zostawić Zoruę, ale taki zachwycający Pokemon z pewnością znajdzie innego właściciela. Być może koordynatora, dzięki czemu będzie mógł w pełni rozwinąć swoje atuty? Albo da początek nowej linii arystokratów? | |
| | | Seath
Liczba postów : 887 Punkty : 361 Join date : 30/05/2016 Age : 27 Skąd : Koło pierników. :V Job/hobbies : Gierki, komiksy, seriale, marnowanie czasu, Helix Fossil. :V
| Temat: Re: Polowanie Lettie Sob Lis 26, 2016 4:04 pm | |
| Spiritomb ImięKryppuk Typ: Charakter: Stwór ten wydaje się mieć dość nierówno pod sufitem, gdy coś go zaciekawi - bądź rozbawi - wybucha niekontrolowanym śmiechem. Jego akcje są zazwyczaj dość nielogiczne i dziwne, tym samym ciężko zorientować się jakie są cele tegoż Pokemon, bądź czy Kryppuk w ogóle ma jakieś cele. Całkiem możliwe, że jedynym istotnym dla niego elementem egzystencji są psikusy i doprowadzanie ludzi do bólu głowy. Często przychodzi mu tak po prostu wyjść z pokeball'a, zwłaszcza gdy sytuacja ''na zewnątrz'' jest napięta i można nieco napsocić. Mimo wszystkich jego wad wydaje się lubić swoją trenerkę, w końcu to ona zabrała go z tego nudnego zamczyska, w którym przyszło mu żyć do tej pory, więc gdy ona sobie tego życzy - Spiritomb walczy. A gdy już mowa o walce, to trzeba przyznać, że gdy duszek staje się poważny - a dzieje się to niezwykle rzadko - to robi się z niego prawdziwy szalony zabijaka. Jeśli zaś chodzi o trening to idzie mu dość ciężko, Kryppuk często go przerywa, by popsocić trochę w okolicy. Nie można mieć w końcu wszystkiego... Umiejętność:Infiltrator - Pokemon posiadający tą umiejętnością ignoruje efekt technik Reflect, Light Screen, Safeguard, Mist i Substitute.Ataki:Curse, Pursuit, Confuse Ray, Spite, Shadow Sneak, Trick Statystyki:Atak: 4 Obrona: 7 Sp. Atak:4 Sp. Obrona:7 1000 HP Trzyma:Nic | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Polowanie Lettie | |
| |
| | | | Polowanie Lettie | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |